Buty

Byłam wczoraj kupić sobie buty na lato, no bo pasowałoby chodzić s sandałach a nie w adidasach jak jest ciepło. Siedziałam w sklepie chyba z godizne i przymierzałam kązdego buta co mi sie spodobał. Tego nie kupie bo ciśnie, tego bo brzydki kolor. ten za jasny, ten za ciemny, za wysoki, za niski, za drogi, nie skórzany, japonka.......Bafka jendym słowem,ale w końcu kupiłam te buty:] Lepiej ze mną do sklepu nie chodzić :)