Działka
Komentarze: 4
Wczoraj byłam na działce, żeby zbierać porzeczki, o matko jestem spieczona na raka. Myslałam, na początku, ze to sa oparzenia, ale na szczęscie nie. Jak zbierałam porzeczke to mnie tak spiekło. Później położyłam się chwile leżeaku i opaliłam sobie nogi brzuch, rece i dekolt. Fajne to teraz wygląda taki lekko brązowy kolorek, bardzo fajnie. Tylko, ze w nocy jak spałam to mnie te plecy piekły. Przywiozłam sobie także z działekczki, to jest działak mojej cioci, oczywiście, malinki, agrest i zjadłam sobie troche wiśni. Nie cieszcie sie nie pójdziecie na golonke, bo ta działka jest prawie na Wojsławiu i jechałam na nią z mama i ciocia prawie pól godziny, na smoczke, i jescze później pół godziny drogi, żeby do niej dojśc, no chyba, że chcecie się poczęczyć to prosze bardzo, i tak nie wiecie, która to :) Moja mama to chya sie popażyła bo ona to ma aż takie czerowne, bleh. Spiekłysmy sie jak kurczaki na ruszcie:)
Dodaj komentarz