Archiwum sierpień 2004, strona 1


sie 11 2004 Boli mnie noga:(
Komentarze: 40

Mam cosik chyba z nogą, byłam dzisiaj na treningu i wywaliłam sie jak biegałysmy na małyvh płotkach, no może nie wywaliłam, ale stanełam na płotka, i omało nie zkręciłam lub złamałam nogi,teraz mnie boli, bo pewnie będe mieć zwichniętom :(

odlotowa-secrets : :
sie 10 2004 Nowa noteczka :)
Komentarze: 3

No już dawno nie pisałam, ale jakoś to tak wypadło, nie mam za bardzo teraz czasu, no bo cieplutko sie zrobilo to na polQ siedze :) I też na treningi chodze, babcia w szpitalu to trzeba Ja odwiedzać, no, ale w środe wychodzi, to bardzo fajnie, ciesze się z tego powodu. Najbardziej mi sie chciało smiać, bo na karcie zdrowia napisali Jej, że ma 71 lat a babcia ma już 78, no to odmłodzili ją :D Dzisiaj byłam na treningu, bo wczoraj nie byłam, bo mi sie nie chciało iść, z tego względu, że w niedziele poszłam bardzo późno spać i chciałam się wyspać, bo tak normalnie jak chodze na treningi to wstaje 7.30, troche wczesnie nie, ale lubie to trenować więc jest wporządku. Dzisiaj robiłyśmy z Paulina, bo tylko my chodzimy, jak narazie no i jescze dwie dziewczyny, chyba, wszyscy na obozie prawei, trenerki też nie ma bo pojechała, trenere też nie ma został tylko jeden trener więc looziQ. Dzisiaj robiłyśmy płotki, ale mi sie nie chciało, no ale zrobiła. Jutro postanowiłyśme, że zrobimy sobie małe płotki, a piątek, bo w czwartek nie ma treningu, no chyba,że przyjdziemy jak nam się będzie chciało, to zrobimy sobie skok w dal. Kupiłam sobie już książki od Łukasza, zostało mi tylko jescze do angielskiego i fizyki. Dowiedziałam się dużo rzeczy o niektórrych osobach, jakie się teraz zrobiły i zdziwiło mnie to trosczke, no ale w sumie tak często bywa,że ten panny, ktore sa ładne maja sianQo w głowie. No ale spoczkoQ. Spotkałam się także ostatnio z Olką i będziemy robć ognicho, na przywitane Agi i Kingi, jak Kinga przleci, bo jescze nie wiem , którego bo miała kupa zadzwonic,ale narazie tego nie zrobiła, bo Agusia to 24 przyjedza, ale będzie fajnie na ognichu :)

odlotowa-secrets : :
sie 01 2004 Ptaszki, powodzie i załami :)
Komentarze: 3

Ostatnio jakoś tak głupio. Qrde przed chwilą brachol sie znowu mnie czepia, o gupia myszk,e bo nie działa, a we we we.Dzisiaj byłam na obiedzie, u mojego bracchola Alka, fajnie było. Obiadek normalnie był lajtowy, ale sie objadłam. Miałam wczoraj jechać z Łukaszem nad wisłoke, żeby zobaczyć fale, bo  miała własnie z gór przypłynąc, ale byla już 21.30 i z abardzo mi rodzicie nie pozwolili, skzoda. dzisiaj może pojade. Gupio,że tak padało przez to wisłoka wylała ipowodzie są, tylko czekać aż będzie następna fala. Ale nareszcie jest słonce i cieplutko, bo juz nie moglam znieśc tego deszczu, nareszcie sie pogoda pooprawiła i za niedgługo móoja Agusia przyjedza, no i pozniej Kinga, ale ja sie nie moge doczekać, kiedy będą wywieszone klasy, ale będzie bafka. Gorzej będzie jak nie bede chodzic z Aga i z Kinga, ano ale to sie wtedy poprzepisujemy. Ale chodze na treningi i poprosilysmy z Paulina o szafke trenera, no i w koncu dostalysmy, tylko teraz kupiłam kłutke i dorobiałm drugi klusczyk, no i bedziemy sobie plakatami chyba szafke obklejać, no bo jak taka zwykła no to taka smutna. Nie zgadniecie  co mi sie dzisiaj snilo w jednym z moich snow, bo mialam ich akurat dzisiaj duzo, snila mi sie reklama pepsi, ta co jest z britney i tymi innymi. Mialam isc na lontisko, ale nie cche mi sie bo to prawie godzina drogi, jak nie więcej, moze dzisiaj pojde, ajk bedzie mi sie chcialo. wczoraj siedzimy sboie na lawce i nagle cos spaadlo, patrze a tu jaskolka, taka malutka. Podniessimy jej prawe skrzydelko i nic a jak podnielslismy lewe to zaczela piszczec, biedactwo malutkie czymalam ja w rekach prawie caly czas,a potem jak chcialam dac jej jesc to nie chiala, bo byla strasznie przestraszona. Stwierzilidmy, zze polozymy ja w trawie bo nie chcemy pattrzec jaak sie meczy, ja mialam ja wzias do domu i do kaltki na ptaki wlozyc, le postanowilam, nie patrzec jak umiera.

odlotowa-secrets : :